Przy czarnej skale

Suniva Katherin Lestrange

Suniva wraz z Bellą i jeszcze dwie osoby pojawiły się obok skały.

Bellatrix Black

Po co my tutaj? - zapytała zdziwiona ale spokojna Black.

Suniva Katherin Lestrange

- zobaczysz....idźcie powiedzieć że jesteśmy...
- po co...będą wiedzieć... - odpowiedział jeden z zamaskowanych
- w sumie racja.... - odparła Suniva i zaczęła się rozgladać do okoła. Po chwili zza zarośli wyszła grupka śmierciożerców. Na przedzie szła kobieta okryta długim czrnym płaszczem a spod kaptura wysunęły się jej czrne loki. Zdjęła go. Oczom Belli ukazały się Bellatriks Lestrange. Mogło to być zaskoczeniem ponieważ miała twarz nie zniszczona pobytem w Azkabanie, zupełnie taką jak przed wtrąceniem do więzienia

Bellatrix Black

Black uchyliła lekko głowę w geście szacunku dla Bellatrix Lestrange.

Suniva Katherin Lestrange

- kto to?... - spytała Bellatriks
- matko.... - Suniva tez uchyliła głowę - to jest Bella Bleck....imie nadano jej na twoją cześć....chce stanąć w szeregach naszego pana gdy odrodzi się....
Bellatriks tylko kiwnęła głową
- chcesz od siebie coś dodać ? - spytała Belli

Bellatrix Black

to zaszyt stanąc obok ciebie w szeregach Pana. - odpowiedziała Black pewnie.

Suniva Katherin Lestrange

- a coś jeszcze oprócz zaszczytów mi danych...? - spytała podnosząc jej podbrudek tak by spojrzała jej w oczy - dlaczego chcesz zostać wiernym śmierciożercą??

Bellatrix Black

bo nienawidzę szlam i zdrajców krwi. Gdyby mój... ten który spłodził mojego ojca żył potraktowałabym go kedavrą osobiście. Zaśmiecają nasz świat, który byłby tak wspaniały, gdyby nie te wstrętne szumowiny. - odpowiedziała Black pewnie patrząc w oczy Lestrange.

Suniva Katherin Lestrange

- widzę że zaśłepia Cię nienawisć do szlam i mugoli.....tylko że tu chodzi o coś więcej....pamiętaj o tym...mam nadzieje że nie splamisz mojego imienia....do zobaczenia.... - pożegnała się z Bellą - a my się widzimy niebawem...- zwróciła się do Sunivy
-tak matko... - Bellatriks znikneła a razem z nią wszyscy śmierciożercy została TYlko Suniva z Bellą - i jak?

Bellatrix Black

Cudownie. Byc może już niedługo nasz Pan wróci...

Suniva Katherin Lestrange

- wiesz że musisz być gotowa na wiele poświęceń??

Bellatrix Black

Życie. nawet gdyby tak się stało ze trafiłabym do azkabanu, albo zabiliby mnie aurorzy, będę dumna wypełniając swoją misję.

Suniva Katherin Lestrange

- no no no....widze że z ciebie ludzie....w ferie zimowe zaprazam do siebie....oczywiście jeśli nie masz innych planów...jeśłi chcesz możesz przyjść z chłopakiem lub powiedzmy przyjaciółką...

Bellatrix Black

dzięki. chętnie spędzę ferie z kimś normalnym. a nad chłopakiem się zastanowię. muszę się zastanowić któremu dać ten zaszczyt.

Suniva Katherin Lestrange

- nie ma sprawy..powiedz mi jak tam twoja matka....Draco opowaidał mi o niej nie dawno pare rzeczy

Bellatrix Black

Szczerze? Wg mnie to słodka głupia idiotka, ale przynajmniej jest czystej krwi. Z tego co słyszałam to zawsze się śliniła na widok Dracona i latała za nim jak szalona. Trochę wstyd ze jest taka pusta, ale lepsza taka niż jakaś szlama albo zdrajca krwi.

Suniva Katherin Lestrange

- mój kuzynek zawsze do niej mówił ty głupia krowo..kiedy ona zwracała się do niego Dracuś...wiesz że wychodzi na to iż ja jestem twoją ciotką??

Bellatrix Black

najs... Fajnie "ciociu" - Black uśmiechnęła się ironicznie.

Suniva Katherin Lestrange

- tylko mnie tak nie nazywaj... - chwyciła ją za ramie i deportowała się do pokoju wspólnego